Zacząłem z ciekawości, bo ktoś na Twitterze wrzucił mema z tygrysem i napisał, że od tego wszystko się zaczęło. Okazało się, że chodziło o Fortune Tiger z
spinmama casino. Zaintrygowany, postanowiłem sam sprawdzić, o co chodzi. Gra jest prosta, ale ma w sobie coś wciągającego. Zresztą – po serii pechowych dni, nagle odrobiłem wszystko i zostało jeszcze na zakupy. Z taką rozgrywką nawet wieczór w małym miasteczku jak Zamość potrafi nabrać emocji.