Z Wrocławia piszę – szukałem czegoś prostego po ciężkim dniu i trafiłem na
spino gambino . Slot z motywem górskim zaciekawił mnie grafiką – jurty, ognisko, śnieg… Po kilku rundach bez szału zerwał się wiatr i odpalił bonus z darmowymi spinami. Wtedy saldo w końcu podskoczyło. Całość wyglądała solidnie, nie przeładowana efektami. To był mój moment, kiedy gra przestała być tylko odskocznią.